Najzdrowsze nawyki żywieniowe od dietetyków. Dzięki nim schudniesz i zachowasz szczupłą sylwetkę
O sukcesie odchudzania zwykle decydują dwa aspekty – konsekwencja w działaniu oraz wprowadzenie zdrowych nawyków do diety i stylu życia. Jakie zmiany mogą zwiększyć szanse na osiągnięcie szczupłej sylwetki? Dietetycy zwracają uwagę na trzy bardzo ważne kwestie. Co najmniej dwie z nich mogą cię mocno zaskoczyć.
Jedzenie orzechów
Warto, jak wskazuje dietetyczka Paulina Ihnatowicz, włączyć do codziennej diety garść orzechów (około 30-40 gramów), na przykład włoskich czy laskowych. Ich regularne spożywanie niesie za sobą szereg rozmaitych korzyści. Wywiera pozytywny wpływ na układ nerwowy oraz sercowo-naczyniowy. Poprawia pamięć, koncentrację, a także inne funkcje poznawcze. W dodatku obniża ciśnienie tętnicze krwi i wzmacnia odporność. Co więcej, orzechy są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych i polifenoli. Związki te spowalniają procesy starzenia. Odgrywają też ważną rolę w profilaktyce wielu chorób, między innymi miażdżycy, udaru, zawału czy cukrzycy typu drugiego.
Orzechy, z czego nie każdy zdaje sobie sprawę, mogą również wspomóc proces odchudzania. Są dość kaloryczne, ale jednocześnie zawierają duże ilości błonnika. To włókno pokarmowe wspiera pracę układu pokarmowego. Reguluje perystaltykę jelit i przyspiesza przemianą materii. Wiąże wodę w żołądku i zwiększa swoją objętość. Dzięki temu przedłuża uczucie sytości po posiłku. Co więcej, sprzyja namnażaniu się pożytecznych bakterii jelitowych. Niwelują problem wzdęć i zaparć.
Niepodjadanie między posiłkami
Z kolei Dominika Hatala zwraca uwagę na kwestię regularnego spożywania posiłków i unikania przekąsek. Radzi, by jeść 3-4 razy dziennie. Dzięki temu można uniknąć nagłych napadów głodu i przyjmowania zwiększonej liczby kalorii. Warto włączyć w ramach tych posiłków produkty bogate we wspomniany wcześniej błonnik, który poskromi niepohamowany apetyt na słodycze czy inne niezdrowe przegryzki. Można go znaleźć nie tylko w orzechach, ale również w roślinach strączkowych (fasoli, soi, soczewicy itp.), siemieniu lnianym, nasionach chia, płatkach owsianych, jabłkach czy śliwkach, a także wielu innych artykułach spożywczych.
Uważne jedzenie
Natomiast dietetyczka Anna Reguła uczula na kwestię, o której wiele osób zapomina w ferworze codziennych obowiązków. Duże znaczenie ma nie tylko to, co, ale również jak jemy. „Warto w dobie w tych wszystkich rozpraszaczy, które aktualnie nam towarzyszą jeść po prostu uważniej [...] Przede wszystkim wolniej. Tak, żeby nie połykać nadmiaru powietrza [...] i dać pokarmowi szansę dobrze wymieszać się ze śliną” – zaznacza ekspertka. Należy podkreślić, że to właśnie w jamie ustnej rozpoczyna się wstępny proces trawienia pożywienia. Uważne jedzenie pozwala czerpać przyjemność z posiłku, a także szybciej osiągnąć uczucie sytości.